"Dojrzałe kłosy pszenicy chrzęszczą, kiedy mężczyźni ścinają je sierpami z brązu, idąc naprzód jeden z drugim. Ptaki wzlatują, spłoszone, ćwierkając i popiskując. Za polami, stąd niewidoczna, płynie rzeka Nil, szeroka i potężna. Kiedy mężczyźni robią sobie przerwę, żeby rozejrzeć się wokół, dostrzegają w oddali żagle, jak gdyby łodzie sunęły przez pola pszenicy." (M. Bird, Gwiaździsta noc Vincenta i inne opowieści. Historia sztuki dla dzieci, tłum. J. Wajs, Warszawa 2017, s. 23)
z warsztatów dla dzieci - figurki z gliny
"Niewidoczne uczucie zmieniał w przedmiot, który każdy mógł zobaczyć na własne oczy, wziąć do ręki. Można śnić o pół człowieku, pół lwie, lecz nikt go wcześniej nie widział.
- Podejdź - mówi rzeźbiarz - Dotknij go, przemów do niego, spójrz, jak tańczy jego cień. Oto człowiek-lew."
(M. Bird, Gwiaździsta noc Vincenta i inne opowieści. Historia sztuki dla dzieci, tłum. J. Wajs, Warszawa 2017, s. 17)
A oto nasze figurki z gliny:
z warsztatów dla dzieci - prehistoria
"W urwistych wapiennych klifach wzdłuż doliny rzeki istnieje cały system jaskiń wiodących w głąb skały. Do niektórych z tych grot ludzie docierają tylko jeden po drugim, na czworakach, wąskimi skalnymi korytarzami. Nikt poza niedźwiedziami jaskiniowymi nie żyje w tych miejscach, a jednak ludzie czołgają się w mozole tu na dół, aby malować obrazy. Ozdabiają ściany wizerunkami zwierząt. Koni, lwów, reniferów, żubrów, turów, mamutów, nosorożców - stworzeń, które zamieszkują tę krainę." (M. Bird, Gwiaździsta noc Vincenta i inne opowieści. Historia sztuki dla dzieci, tłum. J. Wajs, Warszawa 2017, s. 20)
A my nie w jaskini, ale w pełnym, wrześniowym słońcu: