Konie - ciąg dalszy

Oto obiecany w poprzednim wpisie ciąg dalszy.

Na tym miejscu dziękuję Sąsiadom, że ciągle trzymają te piękne konie tuż obok mojego domu i mogę malować je w każdej chwili...

Najpierw obraz dostał trochę cieplejszych kolorów.


 
 
A tu już najbardziej aktualna wersja (z wczoraj), chociaż ciągle jeszcze na sztaludze...
 
 

 
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz