Obrazy podwójne raz jeszcze
Kolejny obraz podwójny. Tym razem wcześniejsza praca była martwą naturą. Na niej został namalowany akt.
Oto martwa natura z roku 2007 z pracowni Krakowskiej Szkoły Wyższej (pracownia prof. Batrucha):
Obraz powyżej jest tłem dla tego, co mamy teraz: Akt, 100x70, olej na płótnie.
W zasadzie jest to auto-akt, obraz namalowany z lustra, gdzie byłam modelką dla siebie.
Inspiracją było myślenie na temat gotowania i tego, co się wrzuca do garnka. Z jakich składników powstaje dobry obiad? Z jakich składników powstaje dobry obraz? Nie musi być tego dużo, nie można przesadzać z niczym. Całość jest smaczna także i wtedy, gdy jest się dosyć oszczędnym w dodawaniu przypraw.
Gdy zdobędzie sie wprawę, to wiadomo, że z taką a nie inną przyprawą potrawa będzie na pewno dobra. Ale jak się jest już rzeczywiście dobrym, to wtedy można zacząć eksperymentować.
Tutaj, jak się bliżej przyjrzeć, widać elementy poprzedniego obrazu. Może i one dodają nieco smaku.
I jak się podoba?
Mimo dużej ilości odwiedzin, ciągle nie ma komentarzy... Zapraszam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz