Tym razem to nie abstrakcja. Tak wyglądał któregoś popołudnia nasz jesienny ogród, gdy zmrużyło się oczy. Czerwone niebo, pomarańczowe kwiaty, gdzieniegdzie już ciemno, gdzie indziej mgła... - po wyeliminowaniu szczegółów pozostały tylko kolory i barwy.
"Jesienny ogród", 50x70, olej na płótnie, 2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz